"Ojcze, nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie."
(Por. Łk 22,42)
Dzisiejszy dzień rozpoczęliśmy wspólną Eucharystią w kaplicy w Domu Pokoju :) Po niej śniadanko i do pracy rodacy. Drugi dzień spędziliśmy pod tym samym hasłem, co wczoraj: Odnawiamy krzesła z jadalni. Powoli widać efekty. Prawda jest taka, że to rzemiosło - każde krzesło jest inne :D, ale to prawdziwe rękodzieła. Nawet jeśli tego nie widać, to my jesteśmy o tym przekonani :)
I tak upłynął piękny dzień - z widokiem na Starą Jerozolimę. A wieczorem? Uczestniczyliśmy w Godzinie Świętej w Getsemani w Bazylice Agonii Jezusa. Dzięki niej mogliśmy przeżyć chwile z Jezusem modlącym się w Ogrodzie Oliwnym. Adoracja, modlitwa, procesja :)
Ps. Jeszcze ważna informacja: Dzięki uprzejmości s. Benigny mamy już stały Internet, za co Jej bardzo dziękujemy :)
Ks. Łukasz
Krzesełka całkiem całkiem :) fajna robota chyba ?
OdpowiedzUsuńGodzina Święta w Getsemani... To było ciekawe doświadczenie, łączenie się z Panem w tym dniu oczekiwania. Pozdrawiam całą ekipę :)
kl. Łukasz Glazer [na przyszłość LG :)]
Jezeli chodzi o krzesła to to rzemiosło pewnie we krwi ma ks. Łukasz w końcu ze Swarzędza jest. :-)
OdpowiedzUsuń